W świecie, gdzie „biuro” coraz częściej oznacza własny pokój, kuchnię albo zupełnie inne miasto, a zespół zamiast na open space’ie spotyka się na ekranie, pytanie o to, jak budować prawdziwą drużynę mimo dzielących ją kilometrów, staje się jednym z najważniejszych wyzwań nowoczesnego lidera. Czy da się poczuć wspólnotę i energię zespołu, gdy łączy nas tylko internetowe łącze? Czy rytuały i teambuilding mają jeszcze sens, kiedy nie możemy wspólnie zjeść pizzy po godzinach? Jak nie zatracić ducha współpracy i wzajemnej troski, kiedy „najbliższy kolega z pracy” mieszka po drugiej stronie Polski – albo i świata?
O tych wyzwaniach, ale i o sprawdzonych sposobach na budowanie zespołowej tożsamości i przynależności w środowisku rozproszonym, rozmawiamy z Moniką Dymacz – ekspertką w dziedzinie pracy zdalnej i liderką, która na własnej skórze doświadczyła, jak wielką różnicę robią dobrze zaplanowane działania, nawet jeśli dzieli nas dystans geograficzny.
W wywiadzie znajdziesz odpowiedzi na pytania, które nurtują dziś wielu menedżerów i członków zdalnych zespołów:
Z wywiadu dowiesz się m.in.:
- Jakie formy teambuildingu rzeczywiście działają w środowisku online, a które warto sobie odpuścić?
- Dlaczego przenoszenie stacjonarnych aktywności 1:1 do internetu nie zawsze ma sens?
- Jak budować wspólną tożsamość i poczucie przynależności, nawet jeśli nigdy nie spotkaliśmy się na żywo?
- Jaką rolę pełnią rytuały i codzienne drobne gesty we wzmacnianiu więzi zespołowych na odległość?
- Co powinni zmienić liderzy, by skutecznie wspierać swoje zespoły w zdalnej rzeczywistości?
Zapraszamy do lektury inspirującej rozmowy o tym, jak być razem – nawet na odległość.
1. Jakie formy teambuildingu sprawdzają się w środowisku zdalnym?
Najlepiej sprawdzają się te działania, które są zaprojektowane od początku do końca z myślą o pracy online — i nie próbują na siłę odwzorować tego, co robimy offline. Dobrze działają kreatywne wyzwania zespołowe, wirtualne escape roomy, storytelling, symulacje ciekawych problemów do rozwiązania razem online. Kluczowe jest, żeby wymagały minimalnego oderwania się od grupy i pozwalały na ciągłą interakcję i obserwowanie, co dzieje się z całością zespołu.
Bardzo dobrze sprawdzają się zadania w małych “breakout roomach” — wtedy każdy ma głos, nie ma anonimowości, ludzie są bardziej uważni i zaangażowani.
2. Co kompletnie nie działa w formacie online, choć działało offline?
Nie działają przede wszystkim zadania, które opierają się na energii grupy, stałym wglądzie w to, co inni robią i jak wzajemnie się nakręcają — na przykład zadania konstruktorskie czy manualne, w których każdy coś buduje u siebie w domu, a potem tylko porównuje efekty. Offline takie działania budują ogromne emocje i poczucie wspólnoty, online stają się… nudne i – moim zdaniem – pozbawione większego sensu.
Oczywiste jest też, że fizyczne działania, tańce czy wymagające ruchu przestrzennego konkurencje zazwyczaj nie nadają się na online. Warto więc szukać takich programów, które angażują uczestników mentalnie i emocjonalnie, a nie wymagają fizycznej synchronizacji.
3. Jak zbudować wspólną tożsamość zespołu, który nigdy nie spotkał się na żywo?
To jest wyzwanie, ale możliwe do osiągnięcia. Kluczowe są rytuały i poczucie, że mimo dystansu pracujemy na wspólny cel. Od początku warto wprowadzać elementy budujące tożsamość: wspólne hasła, wewnętrzne żarty i symbole zespołu, cykliczne wyzwania, w których każdy ma swój wkład. Świetnie sprawdzają się też działania, które kończą się widocznym, wspólnym rezultatem, np. wspólne zdjęcie kolażowe, opowieść czy prezentacja. Ważne, żeby nie poprzestawać na jednym wydarzeniu — to proces. I uwaga: ustalić i zakomunikować zasady spotkań online, np. zawsze włączona kamerka, żywy dialog itp.
4. Czy rytuały zespołowe mają sens, gdy każdy pracuje w innym mieście lub kraju?
Jak najbardziej — może nawet jeszcze większe niż w biurze. Rytuały w świecie online to kotwice, które dają poczucie „jesteśmy razem”, przypominają, że nie jesteśmy samotną wyspą na “home office”. To mogą być cotygodniowe wirtualne „kawki”, wspólne podsumowania miesiąca, wewnętrzne memy, nawet specjalne emoji na czacie zespołowym, które zna tylko grupa (np. zabawne avatary czy zdjęcia). Ważne, żeby były naturalne i zgodne z kulturą zespołu — a nie narzucone jako obowiązek. I koniecznie – energizery, czyli świadomie zaplanowane i przeprowadzane mini aktywności teambuilngowe, które dodadzą kolorytu i cegiełkę na rzecz wzajemnego poznawania się przy każdej nadarzającej się okazji.
5. Jakie działania pomagają zbudować poczucie przynależności na odległość?
Poczucie przynależności buduje się codziennością i wrażliwością liderów, a nie tylko eventami specjalnymi. Ważne jest docenianie wkładu każdego członka zespołu, przestrzeń do wypowiedzi i wpływu na decyzje, regularne spotkania w małych grupach i 1:1. W teambuildingu online świetnie sprawdzają się zadania, które podkreślają współzależność: takie, w których rezultat zależy od współpracy, a nie od sumy indywidualnych prac. I znów — małe breakouty to złoto, bo minimalizują anonimowość i wyłączanie kamer, zmuszają do aktywnego udziału i sprzyjają budowaniu relacji.
6. Jak liderzy powinni zmieniać swój styl zarządzania w kontekście pracy zdalnej?
Praca zdalna wymaga od liderów większej uważności, regularnego „przyglądania się” zespołowi i jasnej komunikacji. Nie mogą już polegać na tym, że coś wychwycą przy ekspresie z kawą — muszą świadomie tworzyć okazje do rozmów i budować atmosferę zaufania. Ważne jest, żeby dawać zespołowi autonomię, ale jednocześnie nie pozostawiać ludzi w poczuciu odosobnienia. I pamiętać, że online łatwo „zniknąć” — więc zadaniem lidera jest dostrzegać każdego i pokazywać mu jego znaczenie w całości.
Trener biznesu i facylitator. Absolwentka UJ oraz MBA na Oxford Brooks University. Praktyk biznesu, wywodzący się z międzynarodowego środowiska korporacyjnego. Na co dzień zarządza firmą, reprezentuje ją na zewnątrz, prowadzi grupy w projektach typu team building, szkoleniach z budowania zespołów.
Autorka gier biznesowych oraz narzędzi rozwojowych w duchu edutainment. Wykorzystuje elementy gier wspierając realizację celów HR i marketingowych organizacji. Opiera się głównie na tych metodach, rozwijając i aplikując je do projektów z pogranicza eventów, team-buildingu i szkoleń.
Nagrodzona tytułem jednej z najbardziej wpływowych osób w branży eventowej w konkursie MP Power Awards, a realizowane przez nią produkty teambuildingowe zostały kilkukrotnie już wyróżnione na rynku nagrodą MP Power w kategorii Angażowanie Uczestników.











