Konferencja Meetbenefit 2025
Milenialsi to termin, z którym spotkała się już chyba zdecydowana większość z nas. To właśnie mianem milenialsów określa się przedstawicieli pokolenia Y. Przez lata wiele można było usłyszeć na temat tego pokolenia i można byłoby wręcz odnieść wrażenie, że właśnie o tej grupie było dotąd najgłośniej. Co jednak wiemy tak naprawdę na temat pokolenia Y.

Czym jest pokolenie Y?

W tym przypadku mówimy o ludziach, którzy urodzili się w latach 1980 – 1996. Mamy zatem do czynienia z osobami wychowującymi się w okresie intensywnych przemian, którzy stawiając swoje pierwsze kroki kariery zawodowej mieli już styczność z technologią.

Milenialsów niekiedy postrzega się jako niezbyt chętnych do pracy a co za tym idzie raczej też mało lojalnych pracowników. Uważa się ich za roszczeniowych i nastawionych przede wszystkim na własne korzyści przez co w przypadku otrzymania lepszej oferty pracy nie mają większych oporów przed tym by zmienić pracodawcę na takiego, który oferuje choćby nieco lepsze wynagrodzenie. Czy jednak tak jest w rzeczywistości?

Cechy pokolenia Y

Zastanawiając się nad tym jakie są kluczowe cechy pokolenia Y warto zwrócić uwagę na to w jakich czasach dorastało. Są to ludzie, którzy w dorosłość wkraczali w przeświadczeniu, że w życiu mogą wszystko i tylko od nich zależy jak ukształtują swoją przyszłość.

Jednocześnie niezbyt uznają wszelkie autorytety nie lubiąc gdy im się coś odgórnie narzuca starając się wskazać kierunek, w którym mają podążać. Jest to związane choćby z tym, że nie lubią się czuć od nikogo ani niczego zależni ceniąc sobie wolność. Są raczej niechętni braniu na własne barki odpowiedzialności.

Dla ludzi z pokolenia Y niezwykle ważna jest w życiu pasja i oczekują pracy, która będzie z nią związana. Milenialsi to urodzeni optymiści, którzy bez wahania dają się porwać swoim pasjom, które wraz z wyzwaniami popychają ich do działania. To właśnie wyzwania są tym czego pokolenie Y przede wszystkim pożąda. Nie ma w tym wypadku mowy o nudzie i rutynie bowiem w nieustannym rozwoju i parciu do przodu podstawą są dla nich coraz to nowsze, ambitniejsze cele. W tym przypadku rutyną może się okazać jednak nie tylko brak nowych wyzwań ale również konieczność życia i działania według sztywnego planu.

Pokolenie Y ceni sobie swobodę nie chcą ciągle wszystkiego planować co może być związane choćby z ich entuzjastycznym podejściem do życia. Przez ten wrodzony entuzjazm niekiedy jednak może zabraknąć bardziej realistycznego podejścia w pewnych sytuacjach. Może to skutkować między innymi podejmowaniem się ochoczo zbyt wielu zadań jednocześnie i czasem traceniem zapału do ich wykonania.

Z tym są również związane problemy z właściwym zorganizowaniem sobie pracy. Pewnym paradoksem może wydać się to, że choć przedstawiciele pokolenia Y oczekują coraz nowszych wyzwań to jednocześnie obawiają się brania na swoje barki odpowiedzialności, która dla nich wiązałaby się z pewną zależnością, której raczej chcą uniknąć.

Trzeba pamiętać o tym, że w przypadku milenialsów praca nie jest celem samym w sobie choćby ze względu na to jak cenią sobie swobodę. Pokolenie Y bardzo ceni sobie czas wolny i nie wyobraża sobie funkcjonowania bez odpowiedniej ilości czasu dla rozwój swoich pasji, spotkania ze znajomymi, po prostu na swoje życie osobiste. O ile pokolenie X podchodziło do czasu dla siebie trochę z perspektywy wynagrodzenia w ten sposób swojej ciężkiej pracy to już dla pokolenia Y jest to absolutna konieczność. Tak więc w tym wypadku lepiej zapomnieć o kwestii nadgodzin czy oczekiwaniu, że milenials będzie się angażował bardziej niż jest to naprawdę konieczne.

Niezwykle istotna jest atmosfera i z pewnością pracownik z pokolenia Y nie będzie się czuł zbyt dobrze gdy będzie ona zbyt sztywna i formalna. Wykonywanie pracy w zgodzie ze swoją pasją w przyjaznym otoczeniu zapewniającym swobodę rozwoju to właśnie to czego oczekuje milenials. Nie da się ukryć, że mówimy tutaj o sporej liście wymagań, które pokolenie Y ma co do wykonywanej pracy. Jednak warto te wszystkie wymagania mieć na uwadze gdyż milenialsów cechuje coś jeszcze a mianowicie fakt, że jeśli coś im nie pasuje to zmieniają to. Ich podejście dotyczy też pracy, która gdy nie będzie spełniać ich oczekiwań to nie będą się oni prosić o zmiany tylko rozejrzą się za miejscem gdzie będzie im lepiej.

Czy pokolenie Y jest aż takie złe?

Z powyższego opisu na pierwszy rzut oka wyłania się naprawdę negatywny obraz ludzi z pokolenia Y. Czy patrząc na to z perspektywy zatrudniania takich ludzi sytuacja wygląda jednak tak dramatycznie? Okazuje się, że wcale nie bowiem coś co na pierwszy rzut może się wydawać konkretną wadą gdy spojrzy się na to z odpowiedniej perspektywy może być przekute w korzyść.

Przykładem takiego właściwego spojrzenia niech będzie zamiłowanie pokolenia Y do mediów społecznościowych. Z jednej strony może się wydawać, że nie jest to zbyt pożądane bo pracownik zamiast skupić się na pracy będzie spędzał czas na przeglądaniu Facebooka czy Instagrama. Jednak gdy wyobrazimy sobie, że milenials mający takie zamiłowanie do social media będzie obsługiwać media społecznościowe organizacji to już można zacząć dostrzegać korzyści z tego płynące.

W końcu mamy do czynienia z osobą, która w świecie mediów społecznościowych porusza się niczym ryba w wodzie. Taki pracownik może mieć znacznie lepsze wyczucie co do tego czego oczekują nasi odbiorcy na Faceboku czy w innym kanale. Daje to szansę tworzenia znacznie bardziej angażujących treści trafiających precyzyjniej w potrzeby użytkowników.

Stanowisko social media specjalisty czy jak niektórzy wolą social media ninja to jednak tylko jeden z przykładów tego jak można efektywnie wykorzystać szczególne cechy przedstawicieli pokolenia Y. Nie zapominajmy jeszcze o znaczeniu Employee Advocacy w kontekście budowania naszej marki pracodawcy. Jeśli zapewnimy pracownikowi odpowiednie warunki i będzie on zadowolony z pracy u nas to istnieje szansa, że chętnie wspomni o tym w mediach społecznościowych. Usatysfakcjonowany przedstawiciel pokolenia Y może być świetnym ambasadorem naszej marki przyciągając do naszej firmy kolejne osoby.

Idąc dalej warto zwrócić uwagę na to, że osoby z tego pokolenia tak jak już wspominałem bardzo lubią wyzwania gdyż to właśnie one stymulują ich do rozwoju. Zadbajmy zatem o to aby takie osoby naprawdę miały okazję się wykazać dostarczając im wyjątkowych wyzwań. Może się okazać, że to właśnie milenials za sprawą swojego wrodzonego optymizmu podejmie się zadań, które inni uznawali mimo wszystko za poprzeczkę zawieszoną zbyt wysoko.

W przypadku pokolenia Y dodatkowo możemy liczyć na to, że pracownik nie będzie zbytnio zwlekał z podjęciem działania jeśli coś uzna za interesujące wyzwanie a dodatkowo będzie to wpisywać się w jego pasję. W końcu tak jak już wspomniano milenialsi nie lubią raczej zbytnio planować, tutaj liczą się wyzwania, pasja i konkretne działania. Tam gdzie inni będą rozważać wszystkie za i przeciw, planować co trzeba i od czego najlepiej zacząć i zastanawiać się jak się za to wszystko zabrać ktoś z pokolenia Y zacznie po prostu robić swoje.

Pamiętajmy o tym, że milenialsi bardzo cenią sobie work-life balance a także swobodę, którą etat już sam w sobie w pewien sposób ogranicza. Dla pokolenia Y choćby praca zdalna jest czymś naturalnym dając właśnie choć w pewnym stopniu to tak pożądane poczucie swobody.

W tym przypadku na pracę lepiej patrzeć już typowo zadaniowo bo właśnie takie spojrzenie jest bardziej naturalne z perspektywy milenialsów, którzy redefiniują nieco podejście do pracy na takie, w którym liczy się przede wszystkim efekt. W zakresie tego jak dojdziemy do wyniku powinno być już zapewnić się swobodę samodzielnego doboru najbardziej optymalnej ścieżki. Nie może zatem dziwić zamiłowanie pokolenia Y do pracy na freelancie gdzie można samodzielnie decydować o tym jak i gdzie się pracuje.

Pamiętajmy zatem, że zadowolony pracownik z pokolenia Y może naprawdę wiele dać firmie. Musimy mu zaufać, że wie co robi dać tą tak oczekiwaną przez niego swobodę aby miał odpowiednie warunki do realizacji nie tyle zadań co raczej wyzwań bo w takich kategoriach powinniśmy postrzegać przydzielane mu projekty.