Konferencja Meetbenefit 2025

Uczestnictwo w ROCday to zawsze wyjątkowa okazja do tego aby nauczyć się czegoś nowego i zainspirować. W ostatni weekend sierpnia ponownie była okazja upewnić się w tym, że mówimy w tym wypadku o evencie obok którego naprawdę trudno przejść obojętnie jeśli ktoś jest zainteresowany obszarem rekrutacji i chce się w nim rozwijać.

Czym jest ROCday?

Gdyby tak chcieć zawrzeć w kilku słowach to czym właściwie jest ta inicjatywa to można by ją było określić właśnie słowami: wiedza, inspiracja, integracja – tak się bowiem składa, że ROCday to też doskonała okazja do tego aby poznać ludzi z branży i również od nich inspirować się i czerpać nową wiedzę.

W końcu nikt nie powiedział, że jedynym źródłem wiedzy na takim wydarzeniu są tylko i wyłącznie prelegenci.

Jak wygląda ROCday?

Z pewnością jednym z aspektów sprawiających, że ROCday jest tak wyjątkowym wydarzeniem jest prowadzenie prezentacji na kilku scenach. Zazwyczaj mamy 3 prezentacje odbywające się równocześnie dotykające przeróżnych tematów.

Dzięki temu każdy może sobie wybrać co go najbardziej interesuje i już na początku dnia ułożyć sobie taką swoją ścieżkę tematyczną. Dodatkowo jeśli jakaś prezentacja nie przypadnie nam do gustu to możemy bez problemu zmienić ją na inną.

ROCday w realiach online

Tym razem o niezwykłości ROCday świadczył też fakt, że konferencja odbywała się z wiadomych przyczyn w pełni w formie online. Na szczęście jej najważniejszą cechę a więc możliwość swobodnego wyboru prezentacji udało się zachować.

Podczas całego dnia mieliśmy okazję uczestniczyć w trzech blokach tematycznych i w każdym do wyboru mieliśmy 3 prezentacje. Do tego na koniec była jeszcze prezentacja gościa specjalnego, którym w tej edycji była Karen Azulai.

Tematy prezentacji, których mogliśmy wysłuchać prezentowały się następująco:

I blok prezentacji na ROCday online

  1. Sztuka rozmawiania z klientem / Mateusz Macha
  2. Transformacja CX – jak zmieni się nasze podejście do budowy doświadczeń kandydatów? / Maja Gojtowska
  3. Jak szukać pracy w HR? / Artur Dzięgielewski

II blok prezentacji na ROCday online

  1. Czas w rekrutacji: jak go mierzyć, oszczędzać i optymalizować? / Dariusz Rak
  2. Wynagrodzenia w rekrutacji – transparentność v. utajnianie płac / Ula Zając-Pałdyna
  3. Jak wybrać najlepszego kandydata, czyli o efektywnym wykorzystaniu badań kompetencji w rekrutacji / Bartek Olejniczak

III blok prezentacji na ROCday online

  1. Wpływ wartości na proces rekrutacji oraz utrzymanie pracownika / Anna Pajęcka
  2. Management 3.0 jako zbiór narzędzi i sposób myślenia w zwinnych organizacjach / Mateusz Czarnecki
  3. Higiena pracy sourcera / Przemysław Wolski

Na koniec tak jak wspomniałem mieliśmy jeszcze gościa specjalnego w postaci Karen Azulai, która przybyła do nas z prezentacją zatytułowaną “Becoming an augmented sourcer”.

Poza samymi prezentacjami mieliśmy też możliwość rozmów “pod sceną” a więc podobnie jak to ma miejsce w przypadku wydarzeń odbywających się stacjonarnie tutaj również mieliśmy szansę na to aby jeszcze na chwilę zagadać osobę prowadzącą daną prezentację. Gdy więc jakiś temat szczególnie nas zainteresował to mogliśmy rozwinąć go już w kuluarach, dopytać o szczególnie nurtujące nas kwestie.

Czego można było się nauczyć podczas ROCday online?

Jak widać już po samej ilości prezentacji i różnorodności tematów wiedzy do zdobycia było sporo. Najlepsze jednak było, że zgodnie z założeniami ROCday każdy mógł sięgnąć po tą wiedzę, która najbardziej go interesowała, była najbardziej użyteczna z perspektywy zadań jakie realizuje w ramach działu HR.

Ja zdecydowałem się na następujące prezentacje:

Postawiłem więc na zdobywanie wiedzy w obszarach takich jak:

  • Candidate Experience
  • KPI w HR
  • Sourcing

Zresztą wiedzę na temat sourcingu miałem zaserwowaną podwójnie bowiem prezentacja Karen, która była na końcu również tematu sourcingu dotykała. W przypadku wszystkich prezentacji, w których uczestniczyłem stwierdzam, że wybór był jak najbardziej trafny. Co do tego co wyniosłem z poszczególnych prezentacji to zapraszam do zajrzenia do streszczenia każdej z nich:

Każdej prezentacji postanowiłem poświęcić osobny materiał. Wprawdzie dałoby się je streścić do kilku kluczowych punktów, rad, takiej pigułki wiedzy, jednak aż prosiło się o to aby obszernie podzielić się przemyśleniami po każdej z tych prezentacji.

Czy warto było uczestniczyć w ROCday online?

Moim zdaniem zdecydowanie tak, zresztą podtrzymuję zdanie, które wyrobiłem sobie już na pierwszej edycji, w której dane mi było brać udział. Ktoś mógłby powiedzieć, że to jednak nie to samo co w przypadku wydarzenia odbywającego się stacjonarnie. Faktem jest, że jednak online nie sprzyja aż takiej integracji ludzi jak często ma to miejsce podczas tradycyjnie odbywających się eventów.

W zasadzie to chyba tutaj można byłoby się dopatrywać głównej wady wydarzeń w formie online. Jednak czy w przypadku ROCday online aby na pewno trzeba to postrzegać jako minus? Moim zdaniem to zależy przede wszystkim od tego jakie ktoś miał oczekiwania co do udziału w tym wydarzeniu. Jeśli ktoś nastawia się przede wszystkim na networking to faktycznie może odczuć, że wbrew pozorom podczas tradycyjnych wydarzeń jakoś tak łatwiej o poznawanie nowych osób.

Jednak nawet online nie wyklucza networkingu a podczas ROCday online była możliwość choćby korzystania z dedykowanych pokoi konferencyjnych gdzie można było porozmawiać z konkretnym prelegentem już po jego prezentacji. To o czym można byłoby bez wątpienia pomyśleć na przyszłość to narzędzia, które dodatkowo sprzyjałyby właśnie nawiązywaniu kontaktu z innymi uczestnikami.

Można byłoby sięgnąć choćby po prosty mechanizm losowania naszego potencjalnego rozmówcy wśród uczestników wydarzenia. Jeśli obie strony wyrażają chęć do rozmowy to mogą wtedy w przerwie między poszczególnymi prezentacjami podyskutować sobie na dowolny temat.

Oczywiście to tylko gdybanie bowiem może się okazać, że za jakiś czas wrócimy do tradycyjnej formy wydarzeń i wszystko będzie po staremu a więc również i networking będzie znów mógł się odbywać jak dawniej podczas przerw przy dobrej kawie.

Co do wiedzy a dla wielu to przecież jest najważniejsze to jest to bardzo mocna strona ROCDay o czym zresztą niech świadczą podsumowania poszczególnych prezentacji, w których miałem przyjemność uczestniczyć. Oczekując wiedzy oraz inspiracji to właśnie otrzymywałem podczas poszczególnych wystąpień.

Faktem jest, że pewne tematy nie były mi tak zupełnie obce jednak sposób przedstawienia ich przez poszczególne osoby sprawiało, że nawet w ramach takich znanych już tematów można było się dowiedzieć czegoś nowego, spojrzeć na nie z nowej perspektywy.