Konferencja Meetbenefit 2025
Kolejny panel, w którym była okazja uczestniczyć w ramach ROC Day Kraków prowadzony był przez Przemysława Wolskiego. Tym razem tematem przewodnim był sourcing a więc zagadnienie bliskie naprawdę wielu osobom. Podobnie jak w wielu innych tematach również i tutaj warto zacząć od swoistych fundamentów.

W tym wypadku możemy mówić przede wszystkim o 3 kluczowych filarach, na których powinny się opierać nasze działania sourcingowe:

  • zasięg
  • ilość
  • jakość

Tutaj jest jak z dobrym projektem i naprawdę trudno mieć to wszystko. Jeśli pójdziemy w większy zasięg naszych poszukiwań to w naturalny sposób ilość potencjalnych kandydatów będzie większa. Jednak większa ilość niekoniecznie równa się większa jakość i dotyczy to zarówno samych kandydatów jak i naszej komunikacji z nimi.

W końcu przy zbyt szerokim zakresie poszukiwań znajdowani potencjalni kandydaci niekoniecznie będą aż tak dobrze dopasowani do profilu stanowiska, na które poszukujemy. Mając naprawdę wielu tych potencjalnych kandydatów też nie będziemy w stanie poświęcić odpowiednio dużo uwagi komunikacji z nimi.

Zastanówmy się więc przez chwilę, czy nie lepiej byłoby szukać naprawdę precyzyjnie i przeglądając uzyskiwane wyniki stopniowo zawężać sobie zakres poszukiwań idą w stronę jakości? Dzięki temu zwiększamy szansę na pozyskanie naprawdę jakościowych kandydatur a dodatkowo będziemy mieli więcej czasu na to aby poznać lepiej poszczególnych kandydatów i bardziej spersonalizować komunikację z nimi odwołując się choćby do informacji jakie na ich temat pozyskamy.

Higiena pracy sourcera

Po przedstawieniu podstawowych założeń sourcingu przyszła pora na przyjrzenie się pracy sourcera. Jak zauważył Przemek Wolski niezwykle ważne jest tutaj oparcie swoich działań o pewne podstawowe założenia składające się na higienę pracy sourcera.
Założenia te zawierają się czterech punktach:

  • tracking wyników wyszukiwania
  • zapisywanie stringów
  • przekazywanie tabel
  • Data Driven Sourcing

Wyniki wynikom nierówne

Monitorowanie wyników wyszukiwania to chyba oczywista oczywistość aczkolwiek warto oprzeć to na pewnych założeniach. Jednym z nich jest między innymi monitorowanie wyników wyszukiwania zwracanych nam przez różne wyszukiwarki. Świat nie kończy się na Google i choć ich konkurencja taka jak Bing czy Yandex są rozwiązaniami niszowymi z perspektywy typowego użytkownika to mogą nam dostarczyć interesujących danych. Może się okazać, że te inne wyszukiwarki pokażą nam kandydatów, na których nie wpadlibyśmy przez Google’a.

Sourcer zapisuje swoje stringi

Praca sourcera wymaga cierpliwości i przemyślanej pracy ze stringami. NIe jest niczym dziwnym, że szukając ludzi spełniających określone kryteria zazwyczaj nie kończy się na jednym zapytaniu, które zwraca nam od razu satysfakcjonujące nas wyniki. Często dany string jest początkiem drogi, w ramach której wielokrotnie będziemy jeszcze nasze zapytanie modyfikować przyglądając się temu jakie wyniki uzyskamy. Warto zatem zapisywać sobie stringi, które prowadziły do uzyskania konkretnych wyników. Mając bazę kluczowych zapytań będziemy mogli znacznie łatwiej do nich wrócić w przyszłości choćby przy okazji kolejnych rekrutacji.

Dzielenie się w sourcingu

W pracy sourcera ważna jest też świadomość tego, że nie pracujemy sami. Czymś naturalnym powinno być dzielenie się wiedzą w ramach organizacji. W przypadku sourcingu taką wiedzą może być choćby baza wykorzystywanych przez nas stringów, w oparciu o którą szukaliśmy kandydatów konkretnego typu. Cenna dla innych może być też baza miejscówek, w których poszukujemy odpowiednich osób. Nie bójmy się tym dzielić z innymi sourcerami pracującymi wraz z nami. W ten sposób ułatwimy komuś pracę a być może i nam kiedyś przyda się string stworzony przez kogoś innego czy też odkryta przez niego strona gdzie znajdziemy potencjalnych kandydatów. W ten sposób ułatwiamy też pracę pod naszą nieobecność mogąc z czystym sumieniem iść na urlop.

Data Driven Sourcing

Żyjemy w świecie, którym rządzą dane i nie inaczej jest też jeśli chodzi o rekrutację i sourcing. Również tutaj mamy do czynienia z ogromnymi ilościami danych i nie mówimy tutaj tylko o danych na temat naszych kandydatów. W tym przypadku mowa również o danych dotyczących efektywności tego co robimy. Jakie stringi dają lepsze wyniki wyszukiwania podsuwając lepszych kandydatów? Które miejscówki lepiej sprawdzają w konkretnych typach rekrutacji? Jak zorganizować bazę kandydatów aby łatwo było do nich wracać w przypadku kolejnych rekrutacji? To część z wielu pytań jakie mogą przychodzić do głowy w przypadku sourcingu i pracy z danymi.

Zacznijmy zatem od spraw fundamentalnych czyli zbierania w jednym miejscu wykorzystywanych w codziennej pracy stringów, budujmy swoją bazę miejscówek do poszukiwań kandydatów. Zadbajmy też w organizacji o ujednoliconą bazę kandydatów pozwalającą szybko odnajdywać w niej osoby, które jeśli nawet nie sprawdziły się w konkretnej rekrutacji to być może okażą się odpowiednimi kandydatami w jednej z kolejnych. Sourcing to budowanie bazy a właściwie baz danych również z myślą o przyszłych rekrutacjach. Właściwa praca z danymi to inwestycja, która w przyszłości może nam zaprocentować pozwalając oszczędzić czas.

Kreatywność w pracy sourcera

W sourcingu trzeba z jednej strony wiedzieć gdzie szukać a jednocześnie jak szukać i tutaj bardzo przydaje się kreatywne podejście. Ta kreatywność przydaje się choćby w procesie wyszukiwania nowych miejscówek a także lepszego przeszukiwania tych już znanych. Niekiedy przydaje się też umiejętność spojrzenia na wszystko z szerszej perspektywy.

Dobrym przykładem jest choćby LinkedIn gdzie w naturalny sposób skupiamy się przede wszystkim na poszukiwaniu kandydatów o konkretnych kompetencjach. Nie ma w tym nic złego bowiem to naturalne wykorzystanie tego serwisu patrząc z perspektywy sourcera. Spójrzmy jednak na to od drugiej strony zwracając uwagę na fakt, że sourcingiem na LinkedInie nie zajmujemy się tylko my ale też dziesiątki tysięcy innych sourcerów i rekruterów. Typowe jest zapraszanie interesujących kandydatów do sieci znajomych aby mieć z nimi łatwy kontakt. Czy zatem pomyśleliśmy kiedyś o tym aby zajrzeć do sieci kontaktów innych sourcerów? Jeśli szukają oni ludzi na podobne stanowiska jak my to może się okazać, że znajdziemy tam wielu potencjalnych kandydatów.

Skoro już o LinkedInie mowa to warto również jak najlepiej wykorzystywać możliwość szukania po konkretnych parametrach takich jak headline, w ramach którego możemy wykorzystać ciąg “open to new” wyszukując te osoby, które faktycznie są otwarte na nowe propozycje zawodowe. Innym przykładem jest parametr industry gdzie każda branża ma określone ID i i jeśli przykładowo podamy ID 4 to wyszukanie będzie zawężone do osób z IT. Przydatny może również być parametr seniority gdzie podamy o jakim stopniu zaawansowania kandydata poszukujemy. W tym wypadku mamy do czynienia ze skalą 1 – 10 gdzie 1 oznacza zupełnego juniora a 10 seniora.

Narzędzia sourcera przydatne w sourcingu

Oczywiście przy okazji dyskusji o sourcingu i różnych jego metodach nie mogło zabraknąć paru słów o narzędziach. Przemek podrzucił kilka wartych uwagi narzędzi, które mogą wspomóc pracę sourcera, wśród nich znalazły się między innymi:

  • ClickIQ
  • VONQ
  • Joveo
  • CareerArc
  • Recruitment Edge
  • HiringSolved
  • Data Miner
  • Mailtrack
  • Hiretual
  • Amazing Hiring
  • Rocket Reach
  • Multi-highlight
  • Snov.io
  • Hunter.io
  • VoilaNorbert