O czym trzeba pamiętać w kontekście certyfikatów HR?
Niezwykle istotne jest pytanie o to, czy warto zdobywać certyfikaty. Znajdą się osoby, które bez zastanowienia powiedzą, że oczywiście, jak i takie, które stwierdzą, że to tylko kawałek papieru, który o niczym nie świadczy, bowiem liczą się realne umiejętności.
W końcu samo uczestnictwo w szkoleniu, którego efektem jest uzyskanie certyfikatu, nie oznacza wcale dobrego opanowania konkretnego zagadnienia. Można byłoby określić stwierdzeniem, że: “brać udział a nauczyć się to dwie różne kwestie”.
Zmiennych, które trzeba brać pod uwagę, jest w tym wypadku wiele. Po pierwsze istotny jest poziom danego szkolenia czy też warsztatu i większość osób, które miały okazję brać udział w kilku czy kilkunastu szkoleniach przyzna, że wśród nich były zarówno takie zdecydowanie lepsze, jak i gorsze.
Druga kwestia związana jest z tym, na jakich zasadach jest przyznawany certyfikat. Czy dokument otrzymuje się za samo uczestnictwo w szkoleniu, czy też jego otrzymanie jest warunkowane na przykład uczestnictwem w egzaminie lub innej formie weryfikacji tego, czego się nauczyliśmy.
Trzecia kwestia, którą trzeba uwzględnić to tematyka, jakiej dotyka szkolenie, bowiem zazwyczaj w ciągu tych kilku godzin ciężko jest opanować dane zagadnienie w kompleksowy sposób. Najczęściej mamy więc do czynienia ze szkoleniami dla początkujących, które dedykowane są osobom od zera poznającymi jakiś temat, jak i szkoleniami dla bardziej zaawansowanych, które z kolei skupiają się na zgłębianiu szczegółowych zagadnień dla osób mających już określony poziom wiedzy w konkretnym obszarze.
Czy warto zdobywać certyfikaty HR?
Zatem gdyby się tak nad tym wszystkim zastanowić to pojawia się zasadne pytanie, czy warto zdobywać certyfikaty? Przede wszystkim musimy zadać sobie pytanie, co tak naprawdę chcemy osiągnąć poprzez zdobywanie kolejnych certyfikatów? Czy tylko kolekcjonujemy, wychodząc z założenia, że większa ich ilość zrobi wrażenie?
Pytania można byłoby mnożyć, jednak faktem jest, że certyfikaty to temat wymagający przemyślenia zwłaszcza w kontekście ścieżki rozwoju, jaką sobie obieramy. Stawiając na karierę choćby w branży HR warto przede wszystkim ułożyć sobie plan, którego fundamentem jest to, w jakim konkretnie obszarze Human Resources chcemy się rozwijać.
Załóżmy, że najbardziej interesuje nas obszar rekrutacji, który wymaga określonego zestawu umiejętności. Z jednej strony umiejętności tych będziemy nabywać już w ramach pracy, zaczynając często od stażu, który pozwoli nam nabyć pierwsze doświadczenie i krok po kroku rozwijać zakres posiadanych kompetencji. Z drugiej strony z pomocą przychodzą nam różnego rodzaju kursy i szkolenia, które pozwolą intensywniej rozwijać się w wybranych przez nas zagadnieniach.
Na tym etapie dzięki zdobywanym certyfikatom możemy zwiększyć szansę na zatrudnienie. W końcu na początku naszej przygody z obszarem rekrutacji, gdy nie mamy jeszcze za bardzo czym się pochwalić w zakresie doświadczenia zawodowego, możemy nadrabiać to gdzieś indziej.
Certyfikaty HR w tym wypadku są dowodem naszego zaangażowania i tego, że chcemy się rozwijać, a także mamy pomysł na siebie i to, w jakim kierunku zmierza nasza ścieżka kariery. Tak samo, jak wszelkie dodatkowe projekty, jakie realizujemy, aby nabierać doświadczenia, tak właśnie również certyfikaty branżowe pozycjonują nas odpowiednio w oczach pracodawcy. Mamy okazję pokazać się jako osoba, która nie osiada na laurach i nie ogranicza się tylko do niezbędnego minimum, ale korzysta z dodatkowych okazji, aby się rozwijać.
Oczywiście jako zaangażowane w rozwój osoby wraz z certyfikatami wynosimy też z kolejnych szkoleń konkretne porcje wiedzy. Miejmy jednak na uwadze, że posiadaną wiedzę będziemy mogli zaprezentować, dopiero gdy zostaniemy zaproszeni na rozmowę rekrutacyjną i najpierw musimy zwrócić na siebie uwagę na etapie selekcji CV i tutaj certyfikaty mogą być bardzo pomocne.
Certyfikaty HR w oczach kandydatów
Gdyby spytać osoby szukające pracy i biorące udział w licznych procesach rekrutacyjnych co im się nie podoba w rekrutacji, z pewnością moglibyśmy liczyć na solidny feedback na ten temat. Co ciekawe to właśnie feedback a w zasadzie jego brak jest jednym z najczęściej podnoszonych zarzutów wobec rekruterów.
Nadal zdarza się, że kandydat nie otrzymuje nawet prostego maila z podziękowaniem za udział w rekrutacji, gdy proces zostaje zakończony, nie mówiąc nawet o jakimś bardziej rozbudowanym feedbacku, który wskazywałby, czego zabrakło, aby dostać pracę.
Przeciągające się procesy rekrutacyjne, brak podanych widełek czy mało precyzyjne ogłoszenia, z których tak naprawdę poza ogólnikami nie ma nic konkretnego to również elementy, które drażnią kandydatów i wpływają na to, jak postrzegają oni rekrutację.
Co jednak w przypadku gdy w naszej organizacji stawiamy na jakościowe rekrutacje i chcemy skutecznie budować wizerunek firmy, w której kandydat traktowany jest po partnersku, a nie jak kolejny petent w urzędzie?
Tutaj właśnie z pomocą przychodzą nam certyfikaty wydawane przez Inhire, które przyznawane są w trzech obszarach:
- Czas reakcji na CV
- Szybkość procesu rekrutacyjnego
- Jakość ogłoszenia
Są one przyznawane na podstawie analizy tego, jak prowadzimy procesy rekrutacyjne na platformie Inhire. Odpowiadacie na CV w czasie do trzech dni? Możecie liczyć na wyróżnienie za czas reakcji. Potraficie domykać procesy rekrutacyjne w miesiąc? Należy Wam się certyfikat za szybkość. Przygotowujecie rzeczowe ogłoszenia dające konkretny obraz tego, co macie do zaoferowania? Dostaniecie wyróżnienie za jakość ogłoszeń.
Co do samych ogłoszeń to więcej na temat tego, jakie konkretnie wymagania muszą spełniać, abyście mogli liczyć na wyróżnienie certyfikatem, znajdziecie w dedykowanym artykule: